Spółka nie musi potrącać ryczałtu od wydatku za licencje

Obowiązujące prawo autorskie odróżnia w sposób jednoznaczny programy komputerowe od utworów literackich, choć i jednym, i drugim, przysługuje ochrona, a jej zakres jest – co do zasady – identyczny. Dotyczy to jednak, ochrony praw autorskich, a nie identycznego ich traktowania w zakresie opodatkowania.

W listopadzie 2020 r. spółka wystąpiła o interpretację dotyczącą m.in. obowiązku poboru podatku u źródła w związku z płatnościami dokonywanymi na rzecz kontrahenta z Maroka.

Wyjaśniła, że jest polskim podatnikiem. Prowadzi działalność w obszarze produkcji i wydawania gier komputerowych, które w rozumieniu prawa autorskiego stanowią utwór multimedialny. Jednym z elementów działalności jest nabywanie od kontrahentów (posiadających rezydencję podatkową za granicą) licencji umożliwiających korzystanie, ulepszanie i rozwijanie utworów multimedialnych będących w fazie prototypowej.

Jednym z kontrahentów jest firma z Maroko. Spółka podkreśliła, że wypłacając należności będzie posiadała aktualne certyfikaty rezydencji kontrahentów potwierdzające kraj ich rezydencji.

Sama uważała, że w przypadku wypłaty należności kontrahentom zagranicznym (będących rezydentami podatkowymi m.in. Maroka nie jest zobowiązana do pobrania zryczałtowanego podatku dochodowego tzw. podatku u źródła. A to dlatego, że nie są to należności licencyjnych w rozumieniu odpowiednich umów o unikaniu podwójnego opodatkowania....